Biskup Edward odprawił Mszę św. dla rodu Janiaków
Biskup kaliski Edward Janiak przewodniczył Mszy św. w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu, w której uczestniczyli członkowie rodu Janiaków.
W homilii ks. kan. Eugeniusz Synowiec wskazując na patrona dnia św. Jacka podkreślał, że atrybutami świętego są Najświętszy Sakrament i figura Matki Bożej. – Te atrybuty podpowiadają nam co jest najważniejsze w życiu człowieka, a więc kult Eucharystii i Matki Bożej – mówił kaznodzieja.
Zaznaczył, że człowieka wierzącego powinna cechować pobożność eucharystyczna. – Kult Eucharystii to godne, pobożne przeżywanie Eucharystii, w której jest obecny żywy i zmartwychwstały Pan. To jest wyznacznik naszej pobożności, jak przeżywamy każdą Mszę św. – powiedział duchowny.
Dodał, że obok głębokiej pobożności eucharystycznej w życiu św. Jacka ważną rolę odgrywał kult Matki Bożej. – Św. Jacek był wielkim czcicielem Maryi, dlatego gorliwie polecał się Jej wstawiennictwu. Jego maryjna pobożność polegała na tym, że praktykował cnoty Maryi, słuchał Słowa Bożego, był pokorny i wierny Bogu – zauważył ekonom diecezji kaliskiej.
Wskazał, że Jan Paweł II w swoich wspomnieniach często przywoływał postać ojca klęczącego na modlitwie. - To proste świadectwo klęczącego ojca jakie ono jest ważne, jakie potrzebne młodym ludziom. W przekazie wiary szczególnie ważne jest świadectwo, przykład życia wiarą, przykład miłości do Boga i Kościoła. Jesteśmy wezwani do dawania świadectwa wiary. Bądźmy świadkami Jezusa Chrystusa w naszych rodzinach i środowiskach, gdzie jesteśmy, abyśmy poprzez przykład naszego życia pomagali innym przychodzić do Jezusa, bo do takich należy królestwo niebieskie – stwierdził ks. Synowiec.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski akcentował, że rodzina jest najważniejszym miejscem dla człowieka. - Wszyscy urodziliśmy się w rodzinie. Wszystko co najpiękniejsze wynosimy z rodziny, dlatego wielka jest odpowiedzialność rodziców. Dziecko jest odbiciem klimatu w rodzinie, dlatego trzeba starać się, aby w naszych rodzinach nie było przekleństw, przezwisk, aby dziecko słyszało słowo przepraszam – mówił celebrans.
Przypomniał, że papież Franciszek podczas spotkania z biskupami w Krakowie podkreślał, że w rodzinie ogromną rolę spełniają babcia i dziadek, którzy uczą swoje wnuki modlitwy. – Często jest to pierwsza szkoła modlitwy. Dziadkowie uczą, że trzeba tak żyć, aby zapracować na niebo – stwierdził hierarcha.
Zachęcał wiernych do pielęgnowania więzów rodzinnych. - Starajmy się pielęgnować więzy rodzinne między braćmi i siostrami, ale też te więzy między ludźmi, w sąsiedztwie, gdzie jest okazja, żeby budować, a nie burzyć, bo taka jest nasza rola – zaznaczył bp Janiak.
Wraz z biskupem kaliskim Edwardem Janiakiem Mszę św. koncelebrowali: ks. kan. Eugeniusz Synowiec, ekonom diecezji kaliskiej i ks. Waldemar Graczyk, prefekt Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu.
Saga rodu Janiaków wywodzi się ze Zborowa w powiecie kaliskim. Na pomysł organizowania spotkań członków rodu wpadł Piotr Janiak z Poznania. Pierwsza oficjalna wzmianka o rodzinie, jaka się zachowała, pochodzi z 1847 roku. W Archiwum Państwowym znajduje się informacja dotycząca Szymona Janiaka, gospodarnego włościanina ze Zborowa, posiadającego znaczne jak na ówczesne czasy grunty. W jego ślady szli potomkowie, którzy nie tylko wykazywali się pracowitością, ale i patriotyzmem. Uczestniczyli oni m. in. w I wojnie światowej, powstaniu wielkopolskim, wojnie polsko-bolszewickiej i II wojnie światowej.
Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Zdjęcia: ks. Mateusz Puchała/Radio Rodzina Kalisz